Mikro-porządki – sposób na utrzymanie czystości w domu

Szkoda czasu na sprzątanie?

Natłok zajęć, konieczność podjęcia dodatkowej pracy czy po prostu brak chęci powoduje, że coraz więcej ludzi rezygnuje z gruntownych, co sobotnich porządków. Pośpiech, chęć wykorzystania każdej minuty na pracę, rozrywkę czy aktywny wypoczynek – oto lifestyle coraz większej grupy młodych ludzi. Mimo to, całkowite zaprzestanie sprzątania nie wchodzi najczęściej w grę. Bałagan może uniemożliwić efektywne wykorzystanie czasu czy sprawne wykonanie zaplanowanych zadań, o aspekcie zdrowotnym czy estetycznym nie wspominając. Dysponujący odpowiednim budżetem mogą oddelegować to zadanie wynajętej firmie lub osobie sprzątającej, jednak nie każdego na to stać.

Mikro-porządki – codzienny, pożyteczny nawyk.

Osoby nie mające czasu lub ochoty na poświęcanie połowy dnia na sprzątanie, mogą wyrobić nawyk mikro – porządków. Chodzi o systematyczne poświęcanie  dosłownie kilku minut dziennie na doprowadzenie do porządku niewielkiego fragmentu pomieszczenia. Przykładowo: tuż po porannej toalecie można wyczyścić umywalkę. Zajmie to około dwie minuty. O ile nie ma możliwości wygospodarowania odrobiny czasu rano, mikro-porządki można zrobić po pracy. Może to być np. umycie jednego okna, starcie kurzu z jednej szafy czy wymycie futryny. Z czasem takie działania będą coraz bardziej dostrzegalne, a inwestycja czasowa – niemal nieodczuwalna.

Do mikro-porządków można zaliczyć również pozbywanie się nieużywanych i zbędnych przedmiotów. Można je sprzedać, wydać lub zutylizować. Nie będą zabierały miejsca potrzebnym przedmiotom ani zbierały kurzu.